Sezon 2022/23 w wykonaniu pierwszej drużyny mężczyzn – przeżyjmy to jeszcze raz!

15.07.2023
Sezon 2022/23 w wykonaniu pierwszej drużyny mężczyzn – przeżyjmy to jeszcze raz!

Nadszedł czas na podsumowanie zmagań ligowych naszej pierwszej drużyny mężczyzn. Jak już wiecie to był historyczny sezon, gdyż po czterech latach udało nam się najpierw wygrać rozgrywki ligowe w 2. lidze mazowiecko-warmińsko-mazurskiej, a następnie zwyciężyliśmy w barażach o awans do 1. ligi!

Zacznijmy jednak od początku i przypomnijmy sobie jak układał się sezon.
Pierwsza runda rozgrywek to aż 11 meczów i jak się później okazało, nie przegraliśmy żadnego z nich! Dziesięć zwycięstw, jeden remis z zespołem z Elbląga i w rezultacie fotel lidera to końcowy bilans po tej części sezonu. Od momentu, w którym nasza drużyna rywalizowała w rozgrywkach 2. ligi ten wyczyn nigdy się nie udał. Walczyliśmy wiele razy o fotel lidera, lecz zawsze była drużyna, która pokrzyżowała nam plany. Po pierwszej rundzie faktem stało się to, że jesteśmy samodzielnym liderem tabeli i jednym z dwóch głównych pretendentów do wygrania ligi i możliwości gry w meczach barażowych o awans do 1. ligi mężczyzn. Mieliśmy lepsze i gorsze momenty, ale na pewno szczęście było po naszej stronie. „Emocje” to chyba nasze drugie imię… Wiele fantastycznych piłek, wiele znakomitych akcji. Spotkania na 6:4, w których wszystko mogło się zdarzyć i pamiętne mecze jak chociażby ten Daniela Draczki z Mateuszem Stawikowskim, to momenty które zapamiętamy z pierwszej rundy rozgrywek w sezonie 2022/23.

Później nadeszła druga runda. Na początek bardzo trudny, choć wygrany 7:3 mecz z KS BOGORIA III Grodzisk Mazowiecki. Kolejne spotkanie zagraliśmy z KS SPÓJNIA Warszawa i tu zaczęły się schody… Kolejny trudny mecz i podział punktów po remisie 5:5. W następnym meczu odnieśliśmy pierwszą porażkę w tym sezonie z zawsze groźnym zespołem z Budek Piaseckich. Wtedy morale drużyny trochę opadły. Do końca sezonu zasadniczego pozostawały już tylko dwa mecze. Z zespołem z Wiązowny, z którym wygraliśmy w pierwszej rundzie minimalnie 6:4 oraz z drużyną z Elbląga – naszym głównym rywalem jeśli chodziło o walkę o fotel lidera 2. ligi. Z Wiązowną w przedostatniej kolejce wygraliśmy 8:2. Przed ostatnią kolejką tabela ułożyła się tak, że Elblążanie mieli nad nami 2 punkty przewagi. Oznaczało to tylko jedno, musimy wygrać to spotkanie. To co wydarzyło się w sobotę 6 maja na naszej sali trudno jest opisać słowami. Widowisko, które stworzyli nasi zawodnicy i Hotel Kahlberg – Mlexeru Elbląg oraz obecni na sali kibice było ewenementem na tym poziomie rozgrywkowym. Atmosfera, doping i liczebność na trybunach była godna pozazdroszczenia przez niejeden klub Lotto Superligi. W tak fantastycznej atmosferze zawodnicy naszego klubu wznieśli się na wyżyny swoich sportowych możliwości i po 2,5 godzinnej rywalizacji pokonali liderujący przed ostatnią kolejką zespół z Elbląga, dzięki czemu zrównaliśmy się z nimi punktami i przy lepszym bilansie bezpośrednich spotkań odnieśliśmy zwycięstwo w rozgrywkach zasadniczych 2. ligi mężczyzn!

Pierwsze miejsce w tabeli 2. ligi mężczyzn mazowiecko-warmińsko-mazurskiej oznaczało awans do baraży o 1. ligę. Przyszło nam się mierzyć ze zwycięzcami 2. ligi w strefie podlasko-lubelskiej – UKS TS ÓSEMKĄ Białystok. Nasi zawodnicy stali przed historyczną szansą awansu do 1. ligi mężczyzn. Pierwszy mecz, który odbył się w Nowym Dworze Mazowieckim zakończył się remisem 5:5. Jako, że apetyt rośnie w miarę jedzenia… wynik był dla nas pewnym niedosytem. Na rewanż do Białegostoku jechaliśmy w mieszanych uczuciach, trzeba było albo wygrać albo zremisować z lepszym bilansem setów. Nasi zawodnicy podeszli jednak do tego spotkania bardzo skupieni. Odrobili pracę domową i w rewanżu rozpracowali przeciwników. Stan rywalizacji wskazywał kolejno 4:0 po pierwszych singlach i 6:0 po grach deblowych czyli… pewne zwycięstwo i awans do 1. ligi! Całe spotkanie zakończyło się rezultatem 9:1. Historia napisała się na naszych oczach! 

W ciągu całego sezonu w meczach ligowych grał szeroki skład naszej pierwszej drużyny. Jan Olek został liderem rankingu indywidualnego 2. ligi z bilansem 30:2! Mikołaj Kamiński pomimo różnych przeciwności i obowiązków pozatenisowych wspomagał drużynę przez cały sezon i zakończył go z bilansem 18:9. Nasz kapitan, pozytywny duch drużyny i człowiek o żelaznych nerwach w końcówkach – Daniel Draczka zakończył sezon z bilansem 18:12. Kamil Kleczkowski mimo obowiązków służbowych, które wiązały się z dalekimi delegacjami, wspomagał drużynę nie tylko przy stole, ale również w analizie przeciwników – bilans 15:10. W drugiej części sezonu w walce o najlepszy wynik pomagał Piotr Stępiński, który w pierwszej części sezonu grał w naszej drużynie trzecioligowej – bilans 5:3. Kolejna osoba to niezastąpiony trener koordynator Damian Wasiak, który w dwóch meczach ligowych dołożył cenne punkty – bilans 3:1. W jednym meczu ligowym zagrał również Filip Pawelec i zakończył sezon z bilansem 1:1 na tym szczeblu rozgrywek.

O podsumowanie sezonu poprosiliśmy Daniela Draczkę – kapitana drużyny:

Sezon 2022/2023 to dla naszego zespołu był prawdziwy… rollercoaster emocji. Nasze ambicje od samego początku były mocno skoncentrowane wokół naszego zasadniczego celu, jakim był awans do pierwszej ligi. Po pierwszej fantastycznej rundzie czuliśmy, iż to wręcz musi być NASZ sezon. Potem przydarzyło się kilka potknięć i odczuwaliśmy ogromną presję, iż zwycięstwo w lidze może nam w pewien sposób umknąć. Znowu. Został jeden mecz. Elbląg. Pełna koncentracja na treningach… i fantastyczna mobilizacja naszych kibiców. To co wtedy wydarzyło się w nowodworskiej hali, przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Doping naszych wspaniałych kibiców, który poniósł nas do zwycięstwa. Atmosfera, której nie powstydziłaby się żadna drużyna superligowa. To był przepiękny dzień, w którym napisana została historia naszego klubu, a i dla nas jako zawodników, był to niezwykle emocjonalny moment, który zostanie zapamiętany do końca naszego życia. 😊 Stanęliśmy jako drużyna na wysokości zadania i… mogliśmy cieszyć się awansem do baraży o 1. ligę! To o czym marzyliśmy… stało się faktem! Baraż to kolejne dwa mecze, które na zawsze pozostaną zapamiętane i zapisane w historii naszego klubu. Tak naprawdę losy awansu warzyły się do samego końca, ale fenomenalna postawa całej drużyny w Białymstoku pozwoliła nam się cieszyć z tego historycznego wydarzenia już… od debli drugiego spotkania. Z tego miejsca pragnę podziękować wszystkim osobom, które od zawsze nas wspierały, bo nasz sukces, to tak naprawdę sukces wszystkich osób zaangażowanych w naszą drużynę. Dlatego z całego serca chciałbym powiedzieć „dziękuję”: chłopakom z drużyny, kibicom, zarządowi klubu, sponsorom, miastu NDM, dyrekcji NOSiR, całej ekipie TV-marketingowo-socialowej, Panu Stasiowi naszemu speakerowi, wszystkim zawodnikom naszego klubu – i tym młodszym i tym troszkę starszym. Każdy dorzucił cegiełkę do tego finalnego wyniku… i dlatego ma on tak wielowymiarowy smak! Na koniec chciałbym po prostu z całego serca wykrzyczeć…
Ajdeeeee KTS!

Dwa awanse dla KTS-u! Zagramy w 1. lidze mężczyzn!

05.06.2023
Dwa awanse dla KTS-u! Zagramy w 1. lidze mężczyzn!

Miniony weekend (3-4 czerwca 2023 roku) nowodworskie środowisko tenisa stołowego zapamięta na długo.

W czwartym sezonie występów w 2. lidze mężczyzn wywalczyliśmy awans do 1. ligi!
Po zwycięstwie w 2. lidze mężczyzn mazowiecko-warmińsko-mazurskiej awansowaliśmy do baraży i mierzyliśmy się w nich ze zwycięzcą 2. ligi w strefie podlasko-lubelskiej UKS TS ÓSEMKĄ Białystok.

W pierwszym meczu padł remis 5:5, co sprawiało, że wynik był otwarty i w rewanżu wszystko mogło się zdarzyć. Po tym spotkaniu nasi zawodnicy na pewno czuli niedosyt, albowiem dwa pojedynki przegraliśmy wtedy “o włos”.

W sobotę 3 czerwca wraz z grupą kibiców pojechaliśmy na rewanż do Białegostoku. Nasi zawodnicy podeszli do meczu bardzo skupieni i zmotywowani, Klub stał przed historyczną szansą awansu do 1. ligi mężczyzn.

Pierwsze gry singlowe i mamy komplet punktów – wygrywamy 4:0. Kolejno swoje gry zwyciężali: Jan Olek z Piotrem Zdzienickim 3:1, Daniel Draczka z Rafałem Marczykowskim 3:0, Piotr Stępiński z Michałem Jurczukiem 3:0 i Mikołaj Kamiński z Kacprem Perkowskim 3:1.
Nadszedł czas na deble, które w ostatnim czasie były naszą mocną stroną. Zagrali Draczka/Olek z parą Perkowski/Zdzienicki oraz Stępiński/Kamiński z parą Jurczuk/Marczykowski. Tego dnia to były najbardziej zacięte spotkania, każdy miał chyba z tyłu głowy fakt, że za chwilę mogą przesądzić się kwestie awansu do 1. ligi. Oba duety z Białegostoku wygrywały swoje mecze już po 2:1, jednak w obu przypadkach to nasi zawodnicy zachowali więcej zimnej krwi i wygrali te partie po 3:2.
Oznaczało to tylko jedno… 6:0 na tablicy wyników i upragniony awans!
Po chwilowym wybuchu radości w naszym sektorze, emocje jeszcze na moment musiały opaść. Awans był już bowiem przesądzony, jednak spotkanie jeszcze się nie zakończyło. W drugiej i ostatniej serii gier singlowych wygraliśmy 3 z 4 meczów. Piotr Stępiński wygrał z  Piotrem Zdzienickim 3:2, Mikołaj Kamiński z Rafałem Marczykowskim 3:0 i Jan Olek z Michałem Jurczukiem 3:0. Jedyny punkt dla białostoczan zdobył Kacper Perkowski, który wygrał z Danielem Draczką 3:1.
Koniec meczu i wysoka wygrana 9:1 była zwieńczeniem niezwykle udanego sezonu dla naszej pierwszej drużyny! Do sukcesu zespołu przyczynili się również dwaj zawodnicy, którzy nie zagrali w meczach barażowych: Kamil Kleczkowski i trener Damian Wasiak.

W tym miejscu dziękujemy Ósemce Białystok świetną rywalizację w barażach. Życzymy powodzenia w Waszych przyszłych startach drużynowych i indywidualnych.

Szczegółowe wyniki meczów barażowych znajdziecie na stornie internetowej Polskiego Związku Tenisa Stołowego:
– pierwszy mecz w Nowym Dworze Maz. -> tutaj
– drugi mecz w Białymstoku -> tutaj

To jednak nie był koniec dobrych wiadomości w ten weekend. 

W niedzielę 4 czerwca przed szansą awansu do wyższej klasy rozgrywkowej stanęła nasza trzecia drużyna, która wygrała rywalizację w 5. lidze mężczyzn w gr. B. W barażach przyszło nam się mierzyć z zespołem WKS Sochaczew, który zajął 2. miejsce w ligowej tabeli w 5. lidze mężczyzn w gr. A.

Pierwszy mecz, który odbył się 21 maja w Sochaczewie przegraliśmy 8:6. Aby awansować do wyższej ligi musieliśmy wygrać mecz rewanżowy co najmniej 8:5 lub 8:6 i liczyć na lepszy bilans setów i małych punktów. Jednak jak się okazało te obliczenia nie były potrzebne, ponieważ spotkanie zakończyło się wysokim zwycięstwem 8:3 na naszą korzyść.

Kolejny awans w sezonie 2022/23 dla KTS-u! Tym razem do 4. ligi mężczyzn.

Tego dnia punktowali: 2,5 pkt – Damian Wasiak, Marcin Błachnik, 2 pkt – Jan Klepko, 1 pkt – Damian Szymański. W szerokim składzie tej drużyny w ciągu całego sezonu zagrali również: Jakub Konieczny, Filip Chuderski, Jakub Leszczyński, Witold Fronczak i Miłosz Grabowski.

Szczegółowe wyniki baraży można znaleźć na stronie internetowej Mazowieckiego Związku Tenisa Stołowego -> tutaj

Dziękujemy za ten sezon wszystkim związanym z naszym Klubem! To nasz wspólny sukces.

#team_kts