Zuzia Pawelec kończy turniej WTT Youth Contender Linz 2024 w przedziale 17-32 !

W takich momentach jak ten zauważamy, że czas mija bardzo szybko. Jeszcze niedawno nasza zawodniczka otrzymała powołanie na turniej, następnie rozpoczęliśmy proces przygotowań, a dziś ten turniej dla niej dobiegł końca. Kluczowe w tym momencie jest to, ile wróci do nas i jaki bagaż doświadczeń przywiezie do Nowego Dworu.

Jako społeczność klubowa jesteśmy dumni z naszej reprezentantki na arenie międzynarodowej. Zuzia rozpoczęła zmagania od turnieju gry mieszanej w parze z Alanem Kulczyckim, lecz chorwacka para postawiła poprzeczkę za wysoko i porażka 0:3 sprawiła, że od razu odpadła z turnieju. Następnie przyszedł czas rywalizacji indywidualnej. W niej, pierwsza gra z reprezentantką Niemiec Melanie Merk. Gra na bardzo wysokim poziomie taktycznym i świetny wynik. Zwycięstwo 3:2 i na pewno zyskanie pewnej pewności, że mogę rywalizować na takim poziomie. Kolejna gra przysporzyła nam ogromnych emocji. Z racji tego, że dwie zawodniczki z grupy awansują do turnieju głównego, a Niemka ograła 3:2 Hiszpankę Sastre, z którą Zuzia miała rywalizować, wiedzieliśmy, że potrzebuje co najmniej dwóch setów, aby liczyć się w walce o wyjście z grupy. Rozpoczyna mecz od stanu 0:2. Bardzo dobry time-out w trzecim secie przy stanie 5:5 i wygrana 11:5, a wynik zmienia się na 1:2. Następnie prowadzenie 10:8 i niewykorzystane piłki setowe. Kolejne niewykorzystane przy stanie 11:10, oraz 12:11, aż w końcu zwycięstwo 14:12. W Nowym Dworze zaczęliśmy liczył „małe punkty”. Trener Filip Pawelec, a jednocześnie brat Zuzi wyliczył, że potrzebuje w piątym secie trzech małych oczek, aby awansować z grupy. Szkoda, że nikt nie widział twarzy osób, które oglądały mecz, gdy na tablicy widniał wynik 10:2 dla Hiszpanki. Ostatecznie 3:11, 2:3 porażka z Eugenią Sastre, lecz to dało awans z drugiej pozycji do turnieju głównego.

Tam na Zuzię czekała Rumunka – Alesia Sferlea. Na pewno to był trudny mecz. Zuzia miała cały czas inicjatywę, lecz popełniała dużo błędów. Jej rywalka ma dużo większe doświadczenie, jak chociażby rywalizacja w półfinale Drużynowych Mistrzostwa Świata z Chinkami w kategorii U-15. Ostatecznie porażka 3:0 i koniec zmagań reprezentantki Polski w przedziale 17-32.

Jesteśmy niezwykle dumni z naszej zawodniczki. Gratulujemy bardzo solidnego występu w swoim debiucie. Dziękujemy trenerom naszej kadry narodowej za szansę, opiekę. Ślemy podziękowania dla władz naszego ukochanego miasta Nowy Dwór Mazowiecki, które wspiera sportowców i umożliwia nam rozwój. Takie turnieje, takie chwile pokazują, że warto. Obiecujemy konsekwentnie pracować dalej i mamy nadzieję, że nasi zawodnicy będą jeszcze wracać do rywalizacji międzynarodowej.

A Zuzia… wraca na salę i pracuje dalej !