Zuzanna Pawelec dotarła do 1/8 finału 2.Grand Prix Polski Juniorów, które odbywało się w miniony weekend w Ostródzie. Na Mazurach zawodniczka KTS Nowy Dwór Mazowiecki ostatecznie została sklasyfikowana na miejscach 9-12.
W drugim turnieju z cyklu Grand Prix Polski Zuzanna Pawelec została rozstawiona z numerem „13”. Juniorka z Nowego Dworu Mazowieckiego trafiła do grupy „4”, w której rywalizowała z Martą Drąg, Emilią Skubą, Zuzanną Borek, Natalią Gaworską i Aleksandrą Guzik.
Reprezentantka KTS zakończyła fazę grupową na czwartej pozycji, legitymując się bilansem dwóch zwycięstw i trzech porażek. Pawelec wygrała z Drąg i Skubą (odpowiednio 3:1 i 3:0), uległa minimalnie Guzik (2:3), a także musiała uznać wyższość Borek i Gaworskiej (oba pojedynki 1:3).
Po zajęciu czwartego miejsca w grupie, reprezentantka KTS Nowy Dwór Mazowiecki aby znaleźć się w czołowej „16” musiała przejść przez turniej barażowy. Tam trafiła na Laurę Kałużny, z którą wygrała 3:0. Wszystkie trzy odsłony były jednak bardzo wyrównane. Pierwsze dwie wygrała do dziewięciu, a trzecią do jedenastu.
Zwycięstwo nad Kałużny dało przepustkę do 1/8 finału 2. Grand Prix Polski Juniorów. Tam Zuzanna Pawelec trafiła na Paulę Krysińską. Lepiej to spotkanie rozpoczęła reprezentantka AZS UE Wrocław, która wyszła na prowadzenie 2:0. Później do głosu doszła Pawelec, doprowadzając do remisu. Po kilkunastu minutach wyrównanego pojedynku lepsza jednak okazała się Krysińska. Wygrała 4:2 i awansowała do ćwierćfinału.
W ostatniej grze w Ostródzie Zuzanna Pawelec wygrała z Sylwią Rajkowską (Olimpijczyk Jeżewo) 3:2 i dzięki temu została sklasyfikowana na bardzo wysokich miejscach 9-12.
Jestem bardzo zadowolona z turnieju, wynik był jak najbardziej satysfakcjonujący. Jeśli chodzi o grę przy stole, realizowałam plan taktyczny, który przed turniejem nakreśliliśmy z trenerem Damianem Wasiakiem. Wierzę, że stać mnie na osiągnięcie jeszcze lepszego wyniku, ale jest naprawdę dobrze. – skomentowała „na gorąco” po turnieju Zuzanna Pawelec – Pod kątem poziomu sportowego najtrudniejszy mecz był w 1/8 finału z Paulą Krysińską. To bardzo dobra zawodniczka i pokazała przy stole swój wysoki poziom sportowy. Pod kątem mentalnym najciężej grało mi się z Laurą Kałużny, z którą grałam w turnieju barażowym o awans do „16”. To był nasz cel i jestem szczęśliwa, że osiągnęliśmy go po świetnym meczu. – dodała
Turniej 2. Grand Prix Polski Juniorów w Ostródzie był jednym z pierwszych od wielu lat, w których system rozgrywek został podzielony na kategorie – pierwszą i drugą. Liczba uczestników turnieju głównego zmniejszyła się z 64 na 48, a turniej główny ropoczyna się od 1/8 finału, a nie jak wcześniej od 1/16. Tym samym Polski Związek Tenisa Stołowego w nieco zmienionej wersji, powrócił do starego systemu rozgrywek, który ostatni raz obowiązywał w sezonie 2012/2013.
Cieszę się, że zagrałam turniej na dobrym poziomie. Dużo dała nam dobra infrastruktura. Mieszkaliśmy blisko sali, a jako zawodnicy czuliśmy się przez organizatorów bardzo docenieni. Zmienił się też system rozgrywek. Moim zdaniem jest więcej wartościowych gier na wyrównanym poziomie. Dało się to we znaki pod względem fizycznym, ale sądzę, że dzięki temu wszyscy się rozwiniemy. – zakończyła pingpongistka KTS Nowy Dwór Mazowiecki
Podczas 2. Grand Prix Polski w Ostródzie w turnieju eliminacyjnym brała udział także Małgorzata Majchrzak. Niestety, młodsza z zawodniczek KTS uległa Wiktorii Kowalskiej i Wiktorii Soczko w fazie grupowej i odpadła z turnieju.
fot. Krzysztof Jarmołowicz/Energa-Morliny Ostróda