Draczka SHOW! KTS lepszy od GKTS Wiązowna!

Niezwykle ważne zwycięstwo odnieśli w minioną sobotę tenisiści stołowi KTS Nowy Dwór Mazowiecki. Drużyna prowadzona przez trenera Damiana Wasiaka po 3.5 godzinach rywalizacji pokonała Coccine GKTS Wiązowna i została wiceliderem tabeli.

Zespół KTS Nowy Dwór Mazowiecki odniósł piąte zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach II ligi i wraz z Mlexerem Elbląg pozostają jedynymi niepokonanymi zespołami w lidze.

W sobotnim starciu z Coccine GKTS, który jest jednym z głównych kandydatów do awansu na zaplecze LOTTO Superligi w składzie KTS wystąpili Jan Olek, Daniel Draczka (pierwszy stół), Kamil Kleczkowski i Mikołaj Kamiński (drugi stół). W drużynie gości na pierwszym stole zagrali zaś Mateusz Stawikowski, Kamil Smoliński, natomiast na drugim Maciej Pietkiewicz oraz Kamil Sitek.

Mecz od początku był bardzo wyrównany. Po pierwszej serii gier było 3:1 dla gospodarzy. Jan Olek i Daniel Draczka pokonali odpowiednio Mateusza Stawikowskiego oraz Kamila Smolińskiego, Kamil Kleczkowski wygrał z Kamilem Sitkiem, a porażkę odniósł Mikołaj Kamiński, minimalnie przegrywając z Maciejem Pietkiewiczem. Warto dodać, że aż trzy z pierwszych czterech gier kończyły się po pięciu setach.

Deble wyszły na remis. Duet Olek/Draczka pokonał debel Stawikowski/Smoliński. Ta sztuka nie udała się „Klekotowi” i „Kamykowi”. Obaj musieli uznać wyższość pary Pietkiewicz/Sitek.

Niespotykane emocje przysporzyła druga seria gier indywidualnych. Przy stanie 4:2 do stołu podeszli Jan Olek i Mikołaj Kamiński w ekipie KTS oraz Kamil Smoliński i Kamil Sitek w zespole z Wiązownej. Pierwszy z nich pokonał swojego rywala w czterech setach, a drugi przegrał w takim samym stosunku.

Przed ostatnimi singlami było 5:3 i było już jasne, że przynajmniej punkt zostanie w Nowym Dworze Mazowieckim. Aby zgarnąć pełną pulę trzeba było odnieść tylko i aż jedno zwycięstwo. Kamil Kleczkowski gładko uległ Maciejowi Pietkiewiczowi 0:3 i goście złapali kontakt. O końcowym wyniku decydować miał pojedynek: Daniel Draczka – Mateusz Stawikowski. Pierwsze dwie odsłony wygrał popularny „Stawik” do ośmiu i sześciu. „Denny” nie poddawał się, walczył, próbował i doprowadził do tie-breaka, wygrywając trzecią i czwartą partię 11:8 i 11:7. To co, stało się w decydującym secie przerosło najśmielsze oczekiwania największych krytyków tenisa stołowego. Było wszystko. Od pięknych wymian, po zwroty akcji i wielkie emocje. Stawikowski prowadził 10:6 i gdy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, wówczas Draczka doprowadził do gry na przewagi. Jeden i drugi mieli swoje okazje żeby zakończyć ten pojedynek, jednak udało się to dopiero po dwudziestej ósmej piłce piątego seta! Ostatecznie 15:13 wygrał Draczka, po szczęśliwym trafieniu piłki na kant stołu. KTS wygrał z GKTS Wiązowna 6:4 i dopisał sobie niezwykle cenne punkty do ligowej tabeli.

Po pięciu kolejkach II ligi w tabeli prowadzi Mlexer Elbląg z dorobkiem 10 „oczek”. Drugi jest KTS Nowy Dwór Mazowiecki z taką samą liczbą punktów, a podium uzupełnia IKRTS Józefów (7 pkt.).

W najbliższą niedzielę, dojdzie do meczu „na szczycie” pomiędzy Mlexerem a KTS. Mecz o pozycję lidera II ligi rozpocznie się 27 listopada o godz. 11:00.