
Co to była za walka, co to były za mecze, co to jest za sezon… Emocje sięgnęły zenitu w ostatniej kolejce rundy zasadniczej. Grodzisk wygrywa 6:4 z Olsztynem i musimy pokonać Chełmno, aby wygrać ligę i zagrać w barażach. Sam mecz nie rozpoczął się idealnie, a nasze zawodniczki grały jakby z jakimś głazem uczepionym do ręki. Wybory nie były odpowiednie, dużo prostych błędów i końcówki. Całe szczęście w nich pokazaliśmy klasę jak na lidera przystało.
Prowadziliśmy przez większość meczu, ale przy stanie 5:3 był moment zawahania. Kasia Ślifirczyk wyszła jednak okropnie nabuzowana do meczu. Grała jak z nut. Wróciła nasza liderka w pełnym tego słowa znaczeniu. Po trudnych przejściach, kontuzji, porażkach w dwóch niezwykle ważnych meczach to właśnie Kasia wyszła w najtrudniejszym momencie sezonu do stołu. Taki był plan trenera i nie zawiódł się. Wygrała i dała nam HISTORYCZNE zwycięstwo w rozgrywkach 1. ligi kobiet.
Cały zespół i sztab pracował na tę chwilę. Nasi kibice dwoili się i troili, aby nieść nas swoim dopingiem. To była niesamowita runda zasadnicza. Okupiona problemami, spinaniem, wyrzeczeniami. Wygraliśmy! I nie napiszemy „udało się”. Tam była wykonywana ciężka praca. Szczęście oczywiście też się uśmiechnęło kilka razy. Wychodziliśmy z opresji, pokazywaliśmy ducha walki. Drużyna dała radę!
Przed nami niesamowite mecze barażowe. Już teraz wiemy, że zagramy z UMCS Akanzą Lublin, która w znakomitym stylu wygrała swoją grupę w 1. lidze. W przypadku porażki w tym dwumeczu, czeka jeszcze spotkanie z 7. drużyną ekstraklasy, czyli SKTS Sochaczew. Zaczynamy przygotowania do pierwszej batalii!
12.04.2025 godzina 16:00
LUKS Chełmno – KTS Nowy Dwór Mazowiecki 3:7
BARAŻ JEST NASZ !!!
Tabela i szczegóły – TUTAJ