
Spotkanie z MRKS-em Gdańsk było dużą niewiadomą. Z racji rozgrywanego turnieju półfinałowego Akademickich Mistrzostw Polski w składzie naszego zespołu zabrakło Mai Miklaszewskiej, czyli naszej Pani Kapitan, która jest niezwykle ważnym punktem zespołu. Drużyna z Gdańska również przyjechała osłabiona z tego samego powodu.
Maję zastąpiła Anastasiia Murafa. Dla naszej młodej zawodniczki to na pewno duże obciążenie. Dzień wcześniej swoje spotkanie wygrała drużyna z Grodziska Mazowieckiego i przeskoczyła nas w ligowej tabeli. Miejsca na pomyłkę nie było i wszyscy dobrze o tym wiedzieliśmy. Nastia jako jedyna tego dnia przegrała dwa swoje single. Walczyła ile mogła, ale „sztywna ręka” nie dawała spokoju.
Na ogromne brawa zasługuje pozostała część drużyny, a przede wszystkim nasze zawodniczki na pierwszym stole. Zuzia Pawelec zagrała świetną grę z Agnieszką Kaczmarek i wróciła z wyniku 0:2. Kasia Ślifirczyk w końcu pokazała solidną grę. Po kontuzji to było pierwsze spotkanie, gdzie widać było pewność i… uśmiech. Taki zespół chcemy oglądać.
Zwycięstwo 8:2 sprawiło, że znów wskoczyliśmy na fotel lidera. Przed nami ostatnia kolejka i wyjazd do Chełmna. 12 kwietnia wszystko się rozstrzygnie. Miejsca na błąd dalej nie ma. Mamy za to zespół przygotowany do walki w ostatniej części sezonu. Jesteśmy silni i zamierzamy to pokazać!
KTS Nowy Dwór Mazowiecki – MRKS Gdańsk 8:2
Punktowały:
Kasia Ślifirczyk – 2,5 pkt
Zuzanna Pawelec – 2,5 pkt
Paulina Knyszewska – 2,5 pkt
Anastasiia Murafa – o,5 pkt