Remis w pierwszym meczu barażowym o awans do I ligi

29.05.2023
Remis w pierwszym meczu barażowym o awans do I ligi

Wynikiem 5:5 zakończyło się pierwsze spotkanie barażowe pomiędzy KTS-em Nowy Dwór Mazowiecki, a UKS Ósemką Białystok. Bilans setów na półmetku rywalizacji wynosi 20:18 na korzyść KTS-u. Rywale z Białegostoku wystąpili w tym spotkaniu bez jednego ze swoich najmocniejszych zawodników – Krzysztofa Włóczko.

Już pierwsze gry stały na bardzo wysokim poziomie i były niezwykle wyrównane. Pierwszy punkt wywalczył Mikołaj Kamiński, który 3:2 pokonał Rafała Marczykowskiego. Mecz mógł zakończyć się jeszcze szybciej, gdyż Mikołaj nie wykorzystał piłki meczowej przy stanie 2:0 i 12:11. Rywale zaraz jednak doprowadzili do remisu, gdyż Piotr Zdzienicki 3:2 pokonał Janka Olka. Szkoda szczególnie czwartego seta, w którym Janek, mając przewagę 2:1 w setach prowadził już 6:0, lecz nie dał rady utrzymać prowadzenia. Na prowadzenie drużynę gości wyprowadził Kacper Perkowski, który 3:0 pokonał Piotra Stępińskiego. W ostatnim pojedynku pierwszej serii gier Daniel Draczka po bardzo zaciętym pojedynku niestety przegrał 2:3 z Michałem Jurczukiem.

Do gier podwójnych nasza drużyna przystępowała przegrywając 1:3. Deble tym razem okazały się dla nas kluczowe i pozwoliły ,,wrócić do meczu”. Na pierwszym stole Janek i Daniel pokonali 3:0 parę Zdzienicki/Marczykowski, a na drugim stole Piotrek i Mikołaj również w trzech setach uporali się z duetem Perkowski/Jurczuk. Stan meczu wynosił w tym momencie 3:3.

W drugiej serii gier singlowych drużyny do samego końca szły punkt za punkt. Praktycznie jednocześnie zakończyły się jej pierwsze gry, w których Janek 3:1 pokonał Jurczuka, a Mikołaj 1:3 przegrał z Perkowskim. Na prowadzenie 5:4 wysunął nas Piotrek Stępiński, który wygrał 3:1 z Marczykowskim. Ostatnie słowo tego dnia należało jednak do gości, gdyż Daniel Draczka musiał uznać wyższość Piotra Zdzienickiego, z którym przegrał 1:3.

Wynik 5:5 w meczu przed własną publicznością jest dla nas pewnym niedosytem. Szkoda pierwszych gier Janka i Daniela, którzy przegrali je różnicą dwóch punktów w piątych setach. W przypadku występu Krzysztofa Włóczko w meczu rewanżowym osiągnięcie korzystnego rezultatu przez nasz zespół będzie z pewnością dużym wyzwaniem. Trzymamy jednakże kciuki za naszą drużynę i wierzymy, że przy wsparciu kibiców którzy udadzą się w sobotę do Białegostoku uda się tam odnieść zwycięstwo. Dziękujemy za walkę i już niecierpliwie oczekujemy rewanżu.

Pierwszy mecz barażowy o 1. ligę już 27.05.2023 w Nowym Dworze Mazowieckim !

24.05.2023
Pierwszy mecz barażowy o 1. ligę już 27.05.2023 w Nowym Dworze Mazowieckim !

Nadszedł czas na końcowe rozstrzygnięcia. Już 27.05.2023 o godzinie 16:00 nasi drugoligowcy zagrają pierwszy mecz barażowy z drużyną UKS TS „Ósemka” Białystok. Stawka? Bardzo duża ! Awans do 1. ligi mężczyzn.

Rywale to bardzo niewygodna drużyna, mająca w swoim składzie mieszankę młodości i doświadczenia – na papierze ich najmocniejszy skład tworzą zawodnicy z pierwszoligową przeszłością: Krzysztof Włóczko, Piotr Zdzienicki, Rafał Marczykowski oraz 13-letni Kacper Perkowski, który w obecnym sezonie dwukrotnie triumfował w turniejach cyklu Grand Prix Polski Kadetów. Wobec tego naszej drużynie na pewno przyda się solidna dawka wsparcia trybun, która miejmy nadzieję poniesie ich prosto do 1. ligi

Tak jak to było na meczu z Elblągiem, mamy w planie przygotowanie stolika ze słonymi i słodkimi przekąskami oraz trąbek dla kibiców, którzy będą chcieli aktywnie uczestniczyć w dopingowaniu drużyny. Liczymy na Was, że swoją obecnością i wsparciem po raz kolejny dodacie tej drużynie skrzydeł i pomożecie jej wznieść się na wyżyny swoich możliwości!

Z kim widzimy się w sobotę?

Baraż o awans do 1. ligi mężczyzn – pierwszy mecz:

KTS Nowy Dwór Mazowiecki – UKS TS „Ósemka” Białystok 27.05.2023 godzina 16:00

hala sportowa: ul. Młodzieżowa 1, 05-101 Nowy Dwór Mazowiecki

Przed nami Rodzinny Turniej z okazji Dnia Dziecka!

22.05.2023
Przed nami Rodzinny Turniej z okazji Dnia Dziecka!

Dzień Dziecka zbliża się wielkimi krokami. Z tej okazji w naszym klubie rozegramy Rodzinny Turniej Tenisa Stołowego, który będzie pewną formą kontynuacji tego rodzaju zmagań, który w naszym klubie zapoczątkowaliśmy w ramach Świątecznego Turnieju Rodzinnego. Tym razem spotkamy się ponownie wraz z dziećmi i ich rodzicami bądź opiekunami, aby na sportowo świętować Dzień Dziecka.

Turniej zostanie rozegrany w czwartek 1 czerwca na naszej hali przy ul. Młodzieżowej 1. Zawody te odbędą się w formacie drużynowym, a każdą z drużyn będzie tworzyć dziecko wraz ze swoim rodzicem/opiekunem. Zmagania toczyć się będą w dwóch kategoriach wiekowych, ustalonych wg wieku dzieci: kadet+junior (2004-2009) oraz młodzik i młodsi (2010 i młodsi). W obu kategoriach rywalizować będziemy systemem grupowo-pucharowym. Każdy mecz rozgrywany będzie do dwóch wygranych pojedynków. Rywalizację rozpoczynać będzie pojedynek pomiędzy dziećmi, a następnie do stołów podejdą ich rodzice. Jeżeli po tych dwóch grach wynik meczu będzie wynosił 1:1, to o zwycięstwie w całym meczu zdecyduje gra podwójna pomiędzy rodzinami

W rozegranym pół roku temu Świątecznym Turnieju Rodzinnym najlepsi okazali się Filip i Marcin Chuderscy, którzy w finale pokonali Miłosza i Roberta Grabowskich. Na najniższym stopniu podium stanęli Valentyn Petruchok i Marcin Droś. Jak będzie tym razem? Przekonamy się już za nieco ponad tydzień! Do udziału zapraszamy wszystkich chętnych dzieci i dorosłych, którzy chcieliby spróbować swoich sił w tego typu zmaganiach, również tych, którzy nie są na stałe członkami naszej nowodworskiej społeczności.

Termin zgłoszeń do turnieju upływa w środę 31 maja o godzinie 20:00. Zapisów dokonujemy drogą mailową, wysyłając na adres kontakt@ktsndm.pl kartę zgłoszeniową, którą publikujemy poniżej, wraz z regulaminem turnieju.

Załączniki:

karta zgłoszeniowa – TUTAJ

regulamin – TUTAJ

lista startowa – TUTAJ

 

Wydarzenie jest finansowane ze środków Samorządu Województwa Mazowieckiego

 

 

Mateusz Rutkowski zwycięzcą wiosennej edycji NLTS

22.05.2023
Mateusz Rutkowski zwycięzcą wiosennej edycji NLTS

Zakończyła się wiosenna edycja Nowodworskiej Ligi Tenisa Stołowego. W naszych zmaganiach brało udział 12 zawodników w pierwszej lidze oraz 14 zawodników w drugiej lidze.

W zmaganiach pierwszej ligi najlepszy okazał się Mateusz Rutkowski, który w 11 meczach zgromadził 28 punktów na 33 możliwe do zdobycia. Tuż za Mateuszem, z 25 punktami znalazł się Robert Faber, a na najniższym stopniu podium znalazł się znakomicie grający na przestrzeni całej edycji Szymon Dubrow, który na swoim koncie zapisał 23 punkty. Spadek do drugiej ligi zaliczyli Hubert Pacholak, Mateusz Franiewski i Krzysztof Leszczyński.

Na szczeblu II ligi najlepszy okazał się Artur Liciński, który uzyskał 38 na 39 możliwych do zdobycia punktów. Tuż za jego plecami znalazł się Witold Lewandowski, który zgromadził tych punktów 36. Podium uzupełniła Anna Nowalska z 32 zdobytymi punktami. Wspomniana trójka uzyskała awans do 1 ligi, ponadto w meczu barażowym 9. zawodnik 1. ligi – Grzegorz Sieczak – pokonał 4-ego w tabeli 2. ligi Marka Mośkiewicza, dzięki czemu utrzymał się w najwyższej lidze.

Na zakończenie naszej wiosennej edycji Nowodworskiej Ligi Tenisa Stołowego o kilka słów podsumowania poprosiliśmy jej zwycięzcę – Mateusza Rutkowskiego:

,,Kolejny sezon NTLS był ciężki ze względu na równoczesne przygotowania do niej oraz do rozgrywek ligowych MZTS. Niemniej, każdy z zawodników pokazał podczas zmagań bardzo wysoki poziom i mogliśmy stoczyć wiele zaciętych pojedynków, na co wskazuje tabela naszych zmagań, gdyż jest w niej bardzo „ciasno”. Każdy też walczył o wygranie swojego meczu jak najwyżej i zgarnięcie maksymalnej liczby „oczek” za zwycięstwo. Mecze były ciężkie, mimo że nie zawsze końcowy wynik to pokazywał. Najważniejsza była szczególnie dobra zabawa przy stole oraz kapitalna atmosfera towarzysząca tej serii rozgrywek, za co największe podziękowania należą się organizatorom i koordynatorom – Anecie i Filipowi. Ze swojej strony dziękują za świetną rywalizację wszystkim zawodnikom oraz gratuluję zajęcia miejsca na podium Robertowi i Szymonowi. Mam nadzieje że kolejna edycja przyniesie jeszcze większe emocje ze względu na awans z drugiej ligi, dwóch świetnych zawodników oraz możliwość rozszerzenia rozgrywek np. o pojedynki deblowe.’’

Kolejna edycja Nowodworskiej Ligi Tenisa Stołowego odbędzie się po wakacjach na początku jesieni. O dokładnych terminach będziemy informować na naszej stronie internetowej.

W oczekiwaniu na baraże… kilka pytań do Janka Olka

19.05.2023
W oczekiwaniu na baraże… kilka pytań do Janka Olka

Jesteśmy prawie dwa tygodnie po ostatnim meczu ligowym sezonu zasadniczego. Emocje zdążyły już trochę opaść po spotkaniu z Elblągiem, którego stawką były zwycięstwo w 2. lidze mężczyzn oraz prawo do gry w barażach o 1. ligę.

Odpowiedzi na kilka pytań udzielił nam Janek Oleklider naszego zespołu.

– Jak oceniasz sezon zasadniczy w swoim wykonaniu (zostałeś liderem rankingu indywidualnego) oraz w wykonaniu całej drużyny?

– Swoje występy oceniam bardzo dobrze. Pierwsze miejsce w rankingu i ponad 90% skuteczności to był mój osobisty cel na ten sezon. W porównaniu do poprzedniego gram z większą pewnością siebie i skutecznością. Daniel dobrze określił, że mój styl jest teraz bardzo pragmatyczny – bez fajerwerków, ale przynosi potrzebne rezultaty. Cieszę się, że mimo drobnych problemów zdrowotnych nie zawiodłem w najważniejszych meczach z Elblągiem.

Jeśli chodzi o resztę drużyny, to każdy dał z siebie naprawdę dużo. Wszyscy byli dobrze przygotowani fizycznie i psychicznie, wygrywali stresujące końcówki. Warto chyba przypomnieć obronione piłki meczowe Daniela z Mateuszem Stawikowskim, Mikołaja z Wiktorem Francem, trudne 3:2 Piotrka z Mateuszem Niedzielskim czy Klekota z Kamilem Sitkiem. Wystarczyło, że dowolny jeden z tych pojedynków nie rozstrzygnie się po naszej myśli i całe rozgrywki moglibyśmy zakończyć na drugiej pozycji, bez prawa do gry w barażach o pierwszą ligę. W całym sezonie zagraliśmy 16 meczów i do każdego trzeba było się przygotować. Naszym ogromnym atutem było to, że w drużynie jest pięciu, a jeśli uwzględnić trenera Damiana, to nawet sześciu zawodników na wyrównanym poziomie. W miarę zapotrzebowania mogliśmy się odpowiednio wspierać i zastępować. Przed startem rozgrywek chyba nie byliśmy stawiani w roli faworytów, więc zwycięstwo w lidze trzeba ocenić jako sukces nas wszystkich.

 

– Podczas ostatniego meczu rundy zasadniczej po zwycięstwo niósł Was doping licznie zgromadzonych kibiców. Jak grało Ci się w takiej atmosferze?

– Grało mi się naprawdę fantastycznie. Lubię sobie pokrzyczeć po wygranych akcjach, a nagle podczas meczu sam siebie nie słyszałem. Kibice spisali się na medal i widać było, że też bardzo zaskoczyli naszych przeciwników. Poproszę jak najwięcej bębnów i wuwuzeli w meczu barażowym!

 

– Czy i jak przygotowujecie się do baraży o 1. ligę?

– Przygotowania idą standardowym trybem. W miarę możliwości trenujemy razem w Nowym Dworze, fizycznie każdy przygotowuje się indywidualnie. Bliżej barażu na pewno większy nacisk położymy na deble.

 

– Po pierwszym meczu pomiędzy drużynami z województwa podlaskiego i lubelskiego, bliżej baraży jest UKS TS Ósemka Białystok. Jak oceniasz szanse naszej drużyny na awans do 1. ligi mężczyzn?

– Białystok jest groźną drużyną. Z jednej strony bardzo doświadczony Piotrek Zdzienicki, z drugiej zaledwie trzynastoletni, ale już świetny Kacper Perkowski. Myślę jednak, że to my powinniśmy być faworytami, a nasze szanse oceniam na 80%. Na kilka ostatnich meczów wyciągnęliśmy asa z rękawa – Piotrka Stępińskiego. Teraz już żadnych ukrytych asów nie mamy, musimy po prostu wszyscy dobrze zagrać.

 

Baraże o 1. ligę mężczyzn odbędą się w formie dwumeczu z wygranym baraży o zwycięstwo w 2. lidze w strefie podlasko-lubelskiej. Ostateczne terminy spotkań są jeszcze do ustalenia, jednak będzie to przełom maja i czerwca. Już dziś zapraszamy do wspierania naszej drużyny w tych zmaganiach.

#team_kts!

Program „Pingpongowe Marzenia z Eneą” znów w Nowym Dworze Mazowieckim !

16.05.2023
Program „Pingpongowe Marzenia z Eneą” znów w Nowym Dworze Mazowieckim !

Niezmiernie miło jest nam poinformować, że program „Pingpongowe Marzenia z Eneą” będzie realizowany w naszym klubie przez kolejny rok. Jest to dla nas ogromne wyróżnienie, a także szansa rozwoju dla adeptów tenisa stołowego, ale również trenerów, którzy mogą poszerzać swoją wiedzę i uczestniczyć w szkoleniach. Po krótce przedstawimy założenia programu:.

„Pingpongowe Marzenia” to unikatowy program przeznaczony dla uczniów szkół podstawowych w formie zajęć pozalekcyjnych. Organizacja szkolenia jest elementem „Narodowego Programu Rozwoju Tenisa Stołowego”.

Wartością dodaną przedsięwzięcia jest stworzenie efektywnego systemu wyłaniania najzdolniejszych dzieci do tenisa stołowego poprzez przejście ze sportu szkolnego do klubów oraz wdrożenie ich do współzawodnictwa sportowego w ramach lokalnych i ogólnopolskich zawodów. Ponadto dzięki udziałowi w zajęciach tenisa stołowego ulegną zwiększeniu możliwości rozwojowe dzieci, co będzie skutkowało odciągnięciem ich od złych nawyków, poprzez pokazanie im pozytywnych walorów płynących z uprawiania sportu. Na potrzebę zwiększenia każdej formy aktywności fizycznej zwracają uwagę zarówno wyniki publikowanych badań poziomu zdrowia i aktywności ruchowej dzieci, słabe wyniki testów sprawnościowych w szkołach oraz niepokojące raporty zdrowotne młodego pokolenia.

Ważnym aspektem zachęcającym dzieci do udziału w szkółkach niewątpliwie jest fakt , że gra w tenisa stołowego pomaga rozwinąć inteligencję dziecka, jednocześnie zwiększając jego sprawność fizyczną. To jedyna dyscyplina, która ma tak znaczący wpływ na rozwój mózgu. A dzieje się tak, ponieważ gra dobrze wpływa na koordynację między dłonią a wzrokiem. Podczas meczów zawodnik musi być skupiony na piłeczce i odpowiednio szybko zareagować. Takie ćwiczenie jest idealne dla dzieci. – czytamy na oficjalnej stronie programu

Wierzymy, że nasz udział w programie w niedługim czasie przyniesie efekty, a nasi zawodnicy, którzy konsekwentnie i ciężko pracują na treningach będą zbierać „owoce” tych efektów. Dziękujemy za zaufanie Polskiemu Związkowi Tenisa Stołowego, który jest koordynatorem programu. Program jest natomiast realizowany dzięki środkom Ministerstwa Sportu i Turystyki przy współpracy z partnerem tytularnym marką Enea.

Linki:

Facebook – Pingpongowe Marzenia z Eneą – TUTAJ

Oficjalna strona internetowa programu – TUTAJ

Pierwsze Mistrzostwa Polski Witolda Fronczaka

15.05.2023
Pierwsze Mistrzostwa Polski Witolda Fronczaka

W dniach 12-14.05.2023 Witold Fronczak po raz pierwszy w swoim życiu uczestniczył w Mistrzostwach Polski Kadetów, które rozgrywane były w ramach Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Daleka podróż do Świdwina, który położony jest w województwie zachodniopomorskim oraz start w turnieju singlowym, deblowym wraz z partnerem Konradem Burakowskim (Return Piaseczno), a także w turnieju par mieszanych wraz z Antoniną Osmolak (Alfa Gotynin). Właśnie pod tym znakiem minęły ostatnie 3 dni, które na zawsze pozostaną w pamięci Witka.

Turniej rozpoczął się dla nas meczem z rozstawionym z numerem 1 Mateuszem Sakowiczem (Dekorglass Działdowo). Wiedzieliśmy, że o sensację będzie bardzo ciężko, lecz podeszliśmy do tego spotkania ze swoimi założeniami. Dwa bardzo równe sety, przegrane 11:9 pozostawiają pewien niedosyt, ponieważ zwycięstwo nawet w jednym z nich byłoby dla nas bardzo dużym sukcesem. Niestety porażka 0:4, ale okazało się, że Mateusz Sakowicz wygrał cały turniej i zdobył tytuł Mistrza Polski Kadetów. Gratulacje !

Podczas startu indywidualnego mieliśmy swoich kibiców, gdyż wspierali nas: Pan Dyrektor Niepublicznej Szkoły Podstawowej Żywioły, gdzie na co dzień uczy się Witek, wraz z kolegą naszego zawodnika. Serdecznie dziękujemy i był to zaszczyt zarówno dla zawodnika jak i trenera, że chcieliście być z nami w tak ważnym dla nas wydarzeniu !

Witek wystartował również w turniejach gier podwójnych. Szczególnie gra deblowa była udana, gdzie rywalizowali z parą rozstawioną z drugim numer i mieli swoje okazje do doprowadzenia chociaż od piątego seta. Dla nas start w tych zawodach to ogromne doświadczenie. Witek nie był faworytem do awansu z turnieju wojewódzkiego, a zrobił to. Wyciągniemy wnioski i wrócimy na imprezę tej rangi już z innym nastawieniem, inną wiedzą i innymi umiejętnościami. To obiecali sobie zawodnik z trenerem w drodze powrotnej.

Dziękujemy wszystkim za wsparcie, trzymanie kciuków. Szczególne podziękowania dla Damiana Szymańskiego oraz firmy Lukullus za pomoc logistyczną w tym dalekim wyjeździe. Te Mistrzostwa Polski przeszły do historii, ale na zawsze pozostaną w naszych głowach!

Wyniki:

gra pojedyncza – TUTAJ

gra podwójna – TUTAJ

gra podwójna mieszana – TUTAJ

 

Wszystkie drużyny KTS-u na podium w rozgrywkach ligowych! Podsumowanie zmagań w II i III lidze

10.05.2023
Wszystkie drużyny KTS-u na podium w rozgrywkach ligowych! Podsumowanie zmagań w II i III lidze

Zakończyła się faza zasadnicza rozgrywek ligowych na Mazowszu. Do rozegrania pozostały jedynie mecze barażowe, w tym m.in. rozegrają je nasi II- i V-ligowcy z grupy B. O ich terminach będziemy informować na bieżąco. Na przestrzeni całego sezonu nasz klub był reprezentowany przez pięć drużyn w ligach: II, III, V w grupach B i C oraz debiutancko w II lidze kobiet. Zespoły te wywalczyły dwa miejsca pierwsze, jedno drugie oraz dwa trzecie miejsce w tabelach swoich lig!

II liga:

O fenomenalnym finale sezonu w wykonaniu naszych II-ligowców pisaliśmy już TUTAJ, w niniejszym artykule w skrócie podsumujemy drogę naszych zawodników do tego sukcesu. Już przed sezonem awans do baraży był głównym celem naszej drużyny. Wiadomo było, że drużyna z Elbląga będzie niezwykle silna, lecz nie znajduje się poza zasięgiem naszych zawodników, jak np. zeszłoroczny rywal z Ostródy. Ostatecznie nasi zawodnicy odnieśli zwycięstwo w lidze, zdobywając 28 punktów, na które złożyło się 13 zwycięstw, 2 remisy i 1 porażka. Rywale z Elbląga zgromadzili tyle samo punktów (również bilans 13-2-1), lecz bezpośrednie mecze ułożyły się na korzyść KTS-u (5:5, 7:3). Najlepszym zawodnikiem naszej drużyny, jak i całej ligi został Jan Olek z imponującym bilansem 30 zwycięstw i 2 porażki.

II liga kobiet:

W lidze kobiet, w której zespół KTS-u debiutował, cel przed sezonem był taki sam jak w lidze męskiej: wywalczyć awans do baraży. Na przeszkodzie naszym zawodniczkom stanął piekielnie mocny zespół z Olsztyna, który z takim składem mógłby z powodzeniem walczyć w żeńskiej Ekstraklasie. Nasza drużyna, również na potrzeby nawiązania rywalizacji wzmocniona Antoniną Szymańską, Dominiką Dąbrowską i Anną Zielińską nie dała rady zawodniczkom z Warmii i Mazur. W pierwszym meczu między tymi drużynami, rozegranym w nowodworskiej hali w najmocniejszych składach drużyna Michała Ogrodniczaka odniosła nad nami zwycięstwo 8:2. Wiadomym więc było, że jeśli do ostatniej kolejki w rewanżach zespół AZS UWM English Perfect Olsztyn nie straci punktów, to odwrócenie losów w tabeli ligowej będzie niemal niemożliwe. Tak też się stało i na ostatni mecz w Olsztynie nasze zawodniczki udały się bez wzmocnień i doznały porażki 1:9. Oprócz dwóch wspomnianych porażek nasze zawodniczki odnotowały komplet 10 zwycięstw i z bilansem 10-0-2, które przełożyły się na 20 punktów w tabeli, zajęły 2. miejsce w lidze. Najlepszą zawodniczką naszej drużyny i również jak w lidze męskiej – całej ligi – została Zuzanna Pawelec z bilansem gier 20 zwycięstw i 2 porażki – obie z zawodniczkami z ekstraklasową przeszłością: Dong Rui Fang oraz Wenwen Liu.

III liga:

Nasi III-ligowcy wchodzili w ten sezon wzmocnieni Piotrkiem Stępińskim, który miał pomóc drużynie osiągnąć jak najlepszy rezultat. Ciężko było mieć konkretne oczekiwania od wyników w tej lidze, należało liczyć się z tym że Piotrek może być potrzebną postacią na finiszu rozgrywek II ligi i nie będzie mógł pomóc naszym III-ligowcom w ostatnich kolejkach. Tak się rzeczywiście stało, lecz dzięki dobremu początku sezonu zespół KTS-u pewnie awansował do czołowej „6” i już w lutym zapewnił sobie utrzymanie w lidze. Jesień dawała nadzieję na to, że nawet bez obecności Piotrka w najważniejszych spotkaniach w końcówce sezonu będzie można walczyć nawet o awans do II ligi. Zgubione na przełomie 2022 i 2023 roku punkty sprawiły jednak, że planów tych nie udało się zrealizować. Po przeciętnej rundzie rewanżowej wydawało się, że mimo zajmowania przez większość pierwszej rundy fotelu lidera nasz zespół cały sezon zakończy nawet poza podium. Znakomity mecz z drużyną ze Szczytna (bez Jacka Falęckiego) w ostatniej kolejce wygrany 8:5 i to mimo braku Piotrka Stępińskiego i Kamila Smoluka sprawił, że rzutem na taśmę nasz zespół skończył rozgrywki na 3. miejscu. Najlepszym zawodnikiem drużyny, mimo opuszczenia drugiej części sezonu został Piotrek Stępiński z bilansem gier 24 zwycięstw i 1 porażka.

 

Już wkrótce podsumujemy również rozgrywki w obu grupach V ligi, w których uczestniczyły nasze drużyny.

 

 

KTS triumfatorem II ligi mężczyzn! Niesamowity mecz w Nowym Dworze Mazowieckim!

09.05.2023
KTS triumfatorem II ligi mężczyzn! Niesamowity mecz w Nowym Dworze Mazowieckim!

Tak jak pisaliśmy na naszym Facebooku bezpośrednio po meczu z Mlexerem Elbląg – to co wydarzyło się w sobotę 6 maja na naszej sali trudno jest opisać słowami. Widowisko, które stworzyli zawodnicy KTS-u Nowy Dwór Mazowiecki i Hotel Kahlberg – Mlexeru Elbląg oraz obecni na sali kibice było ewenementem na tym poziomie rozgrywkowym. Atmosfera, doping i liczebność na trybunach była godna pozazdroszczenia przez niejeden klub Lotto Superligi. W tak fantastycznej atmosferze zawodnicy naszego klubu wznieśli się na wyżyny swoich sportowych możliwości i po 2,5 godzinnej rywalizacji pokonali liderujący przed ostatnią kolejką zespół z Elbląga, dzięki czemu zrównali się z nimi punktami i przy lepszym bilansie bezpośrednich spotkań odnieśli zwycięstwo w rozgrywkach zasadniczych II ligi mężczyzn!

Warto przed bezpośrednim posumowaniem tego spotkania w skrócie rzucić okiem na to jak przebiegał ten sezon, a zarazem rywalizacja KTS-u z Mlexerem Elbląg. W pierwszej rundzie, w której wszystkie 12 zespołów II ligi rywalizowało ze sobą systemem ,,każdy z każdym” między dwoma najlepszymi zespołami padł remis 5:5. Ostatecznie z dorobkiem 21 na 22 możliwe punkty to KTS plasował się na pozycji lidera, wygrywając wszystkie mecze poza wyżej wspomnianym remisem z drużyną z Elbląga. Zespół z Warmii i Mazur plasował się punkt niżej, gdyż stracił na przestrzeni jesieni jedno ,,oczko”, remisując w wyjazdowym spotkaniu z Returnem Piaseczno. Runda wiosenna była jednak nieco słabsza w wykonaniu KTS-u. Remis ze Spójnią Warszawa oraz domowa porażka z Tęczą Budki Piaseckie przy bezbłędnej dyspozycji Mlexera sprawiła, że przed ostatnią kolejką to właśnie zespół z Elbląga przewodził ligowej tabeli z przewagą 2 punktów nad naszą drużyną. Zadanie przed ostatnią kolejką było więc jasne – koniecznym było to spotkanie wygrać, gdyż remis premiowałby do gry barażach o I ligę drużynę rywali.

Wymagane zwycięstwo zostało jednak odniesione.

Można by w poprzednim zdaniu użyć stwierdzenia ,,zwycięstwo udało się jednak odnieść”, ale byłoby to ujmą dla naszych zawodników. Przy tak fantastycznej dyspozycji nie można napisać, że cokolwiek naszej drużynie ,,się udało”. Determinacja, wola walki i zaangażowanie, którą tenisiści KTS-u pokazali w sobotę przy tenisowym stole dała całkowicie zasłużony triumf w tym spotkaniu. Początek spotkania zaczął się dość wyrównanie – Janek Olek pewnie 3:0 pokonał Wiktora Franca, lecz Piotrek również w trzech setach musiał uznać wyższość Piotra Kołacińskiego. Następne gry po raz pierwszy tego dnia przechyliły szalę wyniku na korzyść KTS-u. Mikołaj Kamiński i Daniel Draczka solidarnie po 3:1 pokonali odpowiednio Andrzeja Makowskiego i Ryszarda Grzelaka, wobec czego do debli nasi zawodnicy podchodzili z dwupunktową zaliczką – 3:1. Gry podwójne miały niesamowity przebieg. Jako pierwsi na drugim stole swój mecz zakończyli Mikołaj i Piotrek, mając za swoich rywali Piotra Kołacińskiego i Wojciecha Chrząszcza. Pierwszy set mógł szybko ugasić entuzjazm kibiców i samych zawodników – Kołaciński i Chrząszcz triumfowali 11:0. Następny set również lepiej prowadzili rywale, którzy mieli cztery piłki setowe przy stanie 10:6. W tym momencie nasi zawodnicy zyskali dodatkowe siły, doprowadzili do wyrównania i po grze na przewagi wygrali tę partię. Następne dwa wyrównane sety ostatecznie padli łupem Piotrka i Mikołaja, dzięki czemu triumfowali oni 3:1 i podwyższyli prowadzenie KTS-u w całym meczu do stanu 4:1. Równolegle na pierwszym stole trwała zażarta walka ,,set za set”. Daniel i Janek w starciu z Wiktorem Francem i Andrzejem Makowskim dwukrotnie musieli odrabiać straty i dwukrotnie im się to udało, dzięki czemu po niemal pół godziny rywalizacji w tym pojedynku na tablicy wyników mogliśmy ujrzeć rezultat 2:2. Przez całego tie-breaka to Daniel i Janek prowadzili i wydawało się, że zaraz zespół KTS-u uzyska piąty punkt w tym spotkaniu. Rywale wykazali się jednak niezwykłą determinacją, odrobili straty i triumfowali w decydującym secie 11:9. Po deblach KTS prowadził więc 4:2 i potrzebował dwóch punktów do triumfu w tym spotkaniu i w całym sezonie. Następne dwie gry, pełne dramaturgii i zwrotów akcji przyniosły miejscowym happy end. Zarówno Janek z Makowskim, jak i Piotrek z Grzelakiem nerwowo zaczęli swoje mecze i wydawało się, że pierwsze sety padną łupem przyjezdnych. W tym momencie jednak nasi zawodnicy, kolejny raz już w tym spotkaniu niesieni głośnym dopingiem odwrócili losy spotkania. Wygrali swoje pierwsze partie i inicjatywy w swoich pojedynkach już nie oddali. Obaj wygrali swoje gry po 3:0, wyprowadzając KTS na prowadzenie 6:2, pieczętując tym samym końcowy triumf! W tej sytuacji ostatnie dwa pojedynki odbyły się już w dużo luźniejszą i, dla miejscowych, radośniejszej atmosferze. W nich wprowadzony z ławki Kamil Kleczkowski przegrał z Francem 0:3, a Daniel 3:1 pokonał Chrząszcza, który zmienił Kołacińskiego, co ustaliło wynik końcowy na 7:3.

Spotkanie między KTS-em, a Mlexerem na zawsze pozostanie w pamięci nowodworskich kibiców. Kapitalna atmosfera, niesamowity poziom sportowy i ostatecznie największy sukces w krótkiej historii klubu – to wszystko wydarzyło się w sobotę 6 maja na hali przy ul. Młodzieżowej 1 w Nowym Dworze Mazowieckim. O krótkie podsumowanie tego spotkania, jak i całego sezonu poprosiliśmy Trenera naszej drużyny i Prezesa KTS-u Nowy Dwór Mazowiecki – Damiana Wasiaka:

,,Może zacznę od podsumowania całego sezonu zasadniczego. Ciężko będzie zmieścić się w kilku zdaniach, ponieważ działo się niezwykle dużo. Przeszliśmy przez wiele bardzo trudnych spotkań jak np. pierwszy mecz z Wiązowną i wiele obronionych piłek meczowych przez Daniela, które uchroniło nas przed remisem. Zakończyliśmy pierwszą rundę na fotelu lidera, lecz druga, aż do ostatniego meczu z Elblągiem była w naszym wykonaniu bardzo przeciętna. Stracone punkty ze Spójnią, porażka z Budkami Piaseckimi i tak naprawdę było bardzo blisko, abyśmy z Elblągiem grali o nic. Całe szczęście przebrnęliśmy przez tę trudną dla nas część sezonu i kryzys z taką ilością punktów, która pozostawiała kwestie zwycięstwa ligi w naszych rękach. Od tego momentu widziałem w drużynie ogromną mobilizację. Przegraliśmy w Elblągu obie gry podwójne i chłopaki mocno skupiali się na treningach właśnie na tym aspekcie. Wyszło znakomicie, ponieważ wyciągnęliśmy lekcję z pierwszego meczu, ale nie byłoby tego sukcesu gdyby nie nasza fantastyczna nowodworska publiczność. Dziękuję każdemu, kto chciał zawitać na Młodzieżową 1 i przez 2,5 h tak głośno nas dopingować. Cała drużyna zagrała na fantastycznym poziomie i pokazaliśmy to czym zawsze się charakteryzowaliśmy, czyli silną całą czwórką. Oczywiście Janek Olek wziął na swoje barki bardzo wiele i wywiązał się ze swojej roli wręcz nieprawdopodobnie. Mógłbym pisać i pisać, lecz przed nami jeszcze dwa mecze barażowe i tylko na tym się koncentrujemy. Wierzę, że stworzymy jeszcze bardziej niesamowite widowisko!”

Cieszymy się z tego co jako społeczność nowodworska udało nam się w ten weekend osiągnąć. Nie tylko w kontekście czysto sportowym, ale również z tego, jak wiele osób chciało tego dnia przyjść i dopingować nasz zespół, tworząc tym samym prawdziwe święto tenisa stołowego. Słowa uznania po tym fantastycznym widowisku przekazał nam zawodnik rywali – Wojtek Chrząszcz – który organizacyjnie i trenersko współpracował z KTS-em w pierwszej części sezonu:

,,Wczoraj był taki mecz na którym zawsze chciałem i marzyłem być. Taki, który daje wiarę w sens tego co robimy to znaczy trenujemy i poświęcamy czas na tenis stołowy. Dużo ludzi, głośny doping, znakomita atmosfera, emocje, walka do ostatniej piłki, banery, transmisja, relacje, poczęstunek dla kibiców, wszystko organizacyjnie po prostu TOP!. Gratuluję Wam z całego serca tego zwycięstwa, zasłużyliście na awans do baraży i mam nadzieję, że awansujecie do 1.ligi. Brawo!!!!

Dziękujemy Wojtkowi za miłe słowa, naszym zawodnikom za fantastyczną postawę przy stole, a dla kibiców za poniesienie naszej drużyny do baraży. Gorąco wierzymy, że na spotkaniu barażowym atmosfera będzie co najmniej równie niesamowita!

Zuzia Pawelec w czołowej „16” Mistrzostw Polski Juniorów !!!

03.05.2023
Zuzia Pawelec w czołowej „16” Mistrzostw Polski Juniorów !!!

W dniach 27-30.04.2023 w hali WOSiR Drzonków w Zielonej Górze odbyły się Mistrzostwa Polski Juniorów. Z listy rezerwowej do startu w turnieju drużynowym zakwalifikowała się nasza drużyna juniorek w składzie: Zuzanna Pawelec, Małgorzata Majchrzak. Z racji wysokiego, 19. miejsca w rankingu ogólnopolskim start w turnieju indywidualnym zapewniony miała Zuzia Pawelec.

Zmagania rozpoczęły się od czwartkowego (27.04) turnieju drużynowego. Nasze dziewczyny w fazie grupowej znalazły się z rozstawionymi z numerem 1 – Politechniką Rzeszów oraz numerem 17. – Jedynką Łódź. Zdawaliśmy sobie sprawę, że awans do głównej drabinki, czyli zwycięstwo w grupie będzie niezwykle trudne. Liczyliśmy na pokonanie zespołu z Łodzi, lecz mimo dobrego początku, gra podwójna przesądziła, że to rywalki wygrały 3:2. Mecz z Rzeszowem to przede wszystkim niedosyt związany z grą Zuzi przeciwko Oli Guzik, gdzie nie wykorzystała kilku piłek meczowych i ostatecznie przegrała 2:3, a nasza drużyna 0:3.

W piątek zaczął się istny „maraton” gier. Na sam początek pierwsza runda turnieju głównego i bardzo dobry występ Zuzi. Zwycięstwo 4:0 i awans do drugiej rundy, gdzie czekała rozstawiona z numerem 14. Malwina Jarecka z KU AZS UE Wrocław. Kilka godzin przerwy między grami dało okazję do przygotowania taktycznego oraz lekkiej regeneracji. Zuzia podeszła do stołu bardzo zmotywowana, a zarazem skoncentrowana. Znała słabsze punkty rywalki i wiedziała w jaki sposób rozgrywać akcje. Znakomite otwarcie meczu dało dużo większą pewność. Z piłki na piłkę rywalizacja się coraz bardziej wyrównywała, aż do momentu, gdy to Malwina wyszła na prowadzenie 3:2. Zuzia znakomicie zareagowała na wskazówki podczas przerwy i wytrzymywała emocje związane ze spotkaniem. 3:3, 9:9 i dwa serwisy Zuzi. Czuliśmy wtedy przewagę, lecz akcje pozostawały niewiadomą. Pierwsze podanie przyniosło dziesiąty punkt i piłkę meczową, która została wykorzystana bezpośrednio kolejnym serwisem. Zwycięstwo z wyżej notowaną rywalką, która znakomicie sobie radzi w rozgrywkach 1. ligi kobiet było dla nas zarówno sukcesem jak i dało wiarę w dobre wyniki.

W grze o czołową „ósemkę” przyszło Zuzi rywalizować z rozstawioną z numerem trzecim Natalią Bogdanowicz (Polmlek Lidzbark Warmiński). Po tym spotkaniu można czuć niedosyt. Zuzia nie była faworytką tego starcia, lecz prowadzenie 10:7 w pierwszym secie, 10:8 w trzecim secie, 12:11 w piątym secie spowodowało, że końcowy wynik 1:4 można odbierać jako niekorzystny. Niestety seta kończy ostatnie uderzenie, ostatnia wygrana akcja, a nie doprowadzenie do piłki setowej. Mimo dobrych decyzji, zabrakło odpowiedniej dynamiki, ustawienia nóg oraz większej pewności w finalizacji akcji. Natalia natomiast wytrzymała mentalnie wszystkie końcówka i to ona stanęła przed szansą zdobycia medalu Mistrzostw Polski.

Zuzi pozostał start w turnieju gry podwójnej i gier mieszanych. W parze z Sylwią Rajkowską przebrnęła pierwszą rundę, lecz w drugiej lepsza okazała się para z Wrocławia Natalia Gaworska i Julia Furman. Również na drugiej rundzie start zakończyła w grze mieszanej, gdzie w parze z Jackiem Mitasem (Bogoria Grodzisk Mazowiecki) ulegli parze Marcel Błaszczyk i Adrianna Licbarska.

Podsumowując zmagania w Drzonkowie warto dostrzec efekty pracy, którą wykonujemy na co dzień. Nasz poziom sportowy regularnie się podnosi, lecz pozostaje jeszcze wiele, wiele aspektów do poprawy. Cieszy fakt, że nawiązujemy walkę z najlepszymi w Polsce i z wielkimi ambicjami poprawy wracamy do Nowego Dworu Mazowieckiego. Medale Mistrzostw Polski jeszcze przed nami…

Wyniki:

gra drużynowa: 17-24

gra pojedyncza: 9-16

gra podwójna: w parze z Sylwią Rajkowską (Olimpijczyk Jeżewo)  9-16

gra podwójna mieszana: w parze z Jackiem Mitasem (Bogoria Grodzisk Mazowiecki) 17-32

szczegółowe wyniki – TUTAJ